Przygoda zaczęła się od zakupu za całe 7000zł egzemplarza SW20 z 1993r w Olsztynie.
Auto, jak na taką cenę oczywiście było w słabym stanie:
– pognieciona przednia maska
– wybita przednia szyba
– wgnieciony prawy próg
– rdza na słupkach w koło szyby oraz delikatnie nadkola z tyłu
– brak częsci plastików oraz radia
– połamane wloty powietrza
– silnik, niby po remoncie ale jednak coś źle działa, no i ten nie wyregulowany gaz….
Jednym z pierwszych zakupów, a w zasadzie odnowienie, były felgi 17″ w kolorze białym, gdyż stal była paskudna:
I pniestety przyszły śniegi, garażu brak i tak oto moja mała się marnowała:
Jako posiadacz MR2, nie zabrakło też paru spotów, co prawda na pierwszym przybyłem nieskazitelnie srebrnym Golfem, ale już kolejne były takie jak należy:
Co w planach ? Oj dużo, zobaczycie już nie bawem 🙂